MÓJ NAJLEPSZY DOMOWY SPOSÓB NA WALKĘ Z TRĄDZIKIEM I PRZEBARWIENIAMI - ZDJĘCIA PRZED I PO

02:30


Cześć, witam Was! W dzisiejszym poście chciałam przedstawić sposób na walkę z niedoskonałościami na twarzy. Jako dwudziestolatka borykam się od czasu do czasu z różnymi wypryskami, szczególnie czuły czas to ten przed miesiączką. Chociaż nie mam na całe szczęście ich aż tyle, to jak chyba każdy z nas, denerwują mnie nawet te najmniejsze kropki, zaczerwieniania, przebarwienia, blizny itp.
Jakiś czas temu natknęłam się na ten przepis w internecie. Poleciłam go również koleżance, mamie i zaczęłyśmy testowanie, a efekty zobaczyłyśmy już po 1 RAZIE!

Ale od początku. Co ma taki zbawienny wpływ na moją cerę? Mowa tu o KURKUMIE. Tak, takiej, której używamy do wielu potraw w codziennym życiu. 
Ten żółty proszek to diament wśród wszystkich innych składników.
Kilka słów na temat jej właściwości 
1. Jest  stosowana jako środek, który złuszcza i poprawia kondycję skóry
2. Kurkuma zawiera przeciwutleniacze i antyoksydanty, które spowalniają uszkodzenia komórek.
3. Jest rewelacyjna, jeśli chodzi o walkę ze zmarszczkami.
4. Ma działanie przeciwzapalne, antybakteryjne i przeciwgrzybicze.
5. Pomaga w stanach zapalnych skóry. (trądzik, suchość skóry, łuszczyca i inne)
6. Wyrównuje koloryt skóry.
Składniki na maseczkę
1. Dwie łyżeczki kurkumy
2. Dwie łyżeczki miodu 
3. Dwie łyżeczki oleju kokosowego (jeśli nie posiadacie, można dodać odrobinę wody, aby całość lepiej rozprowadzała się na twarzy)
4. Opcjonalnie jedna łyżeczka jogurtu naturalnego(pomaga zwalczyć trądzik)
5. Dodatkowo można dodać papkę z płatków owsianych, jednak ja nigdy tego nie robiłam.

Jak zrobić?
Wystarczy, że zmieszacie te wszystkie składniki ze sobą razem, tylko tyle :) Nakładamy papkę na twarz i okolice, pozostawiając ją około 15-20 minut. Następnie zmywamy letnią wodą. Ja robię do 3 razy w tygodniu co kilka dni, gdy ktoś ma większe problemy, polecam co 2 dni.
Jakie minusy?
Chyba jedynie to, że kurkuma potrafi zabarwić skórę, gdy nałożymy jej zbyt dużo. Tak więc moja rada - używajcie do tego rękawiczek, tak aby dłonie nie miały z nią styczności, albo nakładajcie (tak jak ja) łyżką, czy pędzelkiem. Nie bądźmy zbyt hojni jeśli chodzi o twarz, wtedy również nasza buzia nie pokryje się żółtym barwinkiem.
Jakie plusy?
Oprócz wady o której pisałam wyżej, maseczka posiada same PLUSY! Od świetnego działania, leczenia podrażnień, zanieczyszczeń twarzy, wągrów, pryszczy, płytkich zmarszczek, nawilżania, po praktycznie ZEROWY koszt jej zrobienia. Ja wszystkie składniki posiadałam w domu, więc nie wydałam nawet złotówki. Naprawdę polecam wypróbować każdemu.
Wstawiam zdjęcia mojej twarzy zanim odkryłam tą maseczkę, jak i po 2 tygodniach jej używania.

Jak widzicie, efekty są i to niemałe! Ja jestem zachwycona i na pewno nie poprzestanę na tych dwóch tygodniach jej używania. Czuję, że maseczka z kurkumy będzie mi towarzyszyła jeszcze bardzo długi czas. A Wy przekonajcie się sami, jakie cudowne działanie ma ten magiczny składnik. Co najważniejsze, nic Was to nie kosztuje! :) 

instagram
facebook

You Might Also Like

7 komentarze

  1. Wow, świetny efekt na zdjęciach porównawczych. Muszę spróbować, może uda mi się wyrównać koloryt skóry :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Efekt bardzo zachęcający, może sama wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo dobry efekt! Jestem pod wrażeniem.
    Dołączam do obserwatorów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Boję się żółtego koloru na twarzy ale same dobre opinie słyszałam o tej masce ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Coś cudownego! Ja mam obsesję na punkcie mojej cery i tak samo ja Ciebie, denerwują mnie nawet pojedyncze zmiany na mojej skórze. Na pewno wypróbuję tę maseczkę. :)
    Pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Akurat przyszła mi moja zamówiona kurkuma, jutro próbuje :)
    Zapraszam: Mój blog

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz i obserwację.
Zostaw swój adres bloga, zawsze odwdzięczam się tym samym