Wąska talia dzięki HULA HOP? MOJE EFEKTY PO 1 MIESIĄCU BEZ DIETY
02:36
Cześć! Dzisiejszy post dedykuję tym, którzy tak jak ja od zawsze marzą o pięknej sylwetce, choć z siłownią im nie po drodze ;-) Hula hop jest mi znany od bardzo dawna, bo już jako dojrzewająca nastolatka, borykająca się z początkiem otyłości, walczyłam na wszystkie sposoby żeby schudnąć. Później stało się to moją obsesją. Wraz z upływem czasu, schudłam aż za bardzo. I tak moje ciało popadało ze skrajności w skrajność. Do dziś walczę o to aby "urosnąć" tam gdzie trzeba i zmaleć w innym miejscu, m.in w brzuchu. Niestety posiadam już chyba taką genetyczną tendencję(bo i moja babcia i mama też tak mają) że jeśli tylko trochę przybiorę, to od razu widać to właśnie tam.
Jestem osobą, która niezbyt lubi ćwiczyć na siłowni, pomimo że kilka lat w niej pracowałam(tak wiem, jestem totalną sprzecznością) i zawsze szukam okrężnej drogi żeby dojść do celu, również w temacie ćwiczeń i diety.
Lubię wieczorami oglądać filmy, a jeśli można połączyć oglądanie z kręceniem hula hopem i w efekcie otrzymać śliczną talię, to czego chcieć więcej?
No dobra, to teraz trochę "teorii".
Hula hop z wypustkami - czym się różni od zwykłej zabawki dla dzieci?
Mianowicie tym, że została wzbogacona o małe masażery, czyli polietylenowe lub polipropylenowe kulki umieszczone od wewnętrznej strony koła. Ich zadanie jest proste – wykonać masaż, który rozbija tkankę tłuszczową, a w związku z tym kształtuje zgrabną talię. I to naprawdę działa!
Zalety treningu hula hop z wypustkami:
- kształtuje sylwetkę
- jest świetny w walce z celulitem
- wspomaga koordynację
- ujędrnia skórę
- dzięki nim uzyskasz piękną talię
Gdzie można go kupić?
Oczywiście polecam internet, ja posiadam dokładnie TEN. Nie pamiętam ile dokładnie wtedy kosztował, ale dziś cena to 129zł + koszt wysyłki.
Jak wygląda mój trening?
Kręcę nim po 40 minut, 20 w prawo i 20 w lewo. To bardzo ważne żeby nie robić tego tylko w jedną stronę. Ćwiczę tak co najmniej 4 razy w tygodniu. Systematyczność jest tu bardzo ważna, a wręcz kluczowa. Moje efekty po około 1 miesiącu.
(Z góry was przepraszam za jakość zdjęć, ale nie przykładałam do tego większej wagi, chodziło mi tylko o to, aby pokazać różnicę)
(Z góry was przepraszam za jakość zdjęć, ale nie przykładałam do tego większej wagi, chodziło mi tylko o to, aby pokazać różnicę)
Co mogę napisać na koniec? Cóż, hula hop z wypustkami to mój kompan od dawnych lat. Co jakiś czas do niego wracam, gdy widzę, że moje ciało zaczyna trochę "podupadać" :) Jest to bardzo przyjemna forma ćwiczeń, bo robię to zawsze, m.in oglądając ulubione filmy wieczorem, czy opalając się na dworze w upalne dni. Łączę w ten sposób przyjemne z pożytecznym. W internecie znajdziecie mnóstwo zdjęć, w których ludzie pokazują uzyskane efekty. Przetestowałam to na sobie i jeżeli Ty też masz problem z uzyskaniem ładnej talii, to hula hop jest świetnym rozwiązaniem. Ręczę za to. Jedynym minusem mogą być siniaki, przez pierwsze dni, zanim Twoje ciało się nie przyzwyczai do uderzeń przez wypustki. Nie przeraźcie się ich, nie zniechęcajcie się. To normalne, że nasze niewyćwiczone mięśnie w taki sposób zaczynają reagować. W takim wypadku radzę odczekać kilka dni, bo dodatkowe uderzenia już w te powstałe siniaki po prostu bolą.
A wy macie jakieś doświadczenia z hula hopem?
Jeśli chcecie się dowiedzieć, jak wyćwiczyłam pośladki sprzętem zrobionym w domu, bądź zakupionym za góra 14zł, zapraszam was do śledzenia kolejnych postów.
w razie pytań zapraszam na instagram
21 komentarze
O wow!! Lecę po hula hop! A tak na poważnie; słyszałam o tym, ale dopiero kiedy widzisz taką metamorfozę zaczynasz wierzyć. Dzięki!
OdpowiedzUsuńHula hop pamiętam z dzieciństwa, ale taki klasyczny. Obecnie ćwiczę w domu z hantlami i gumami.
OdpowiedzUsuńUwielbiam kręcić hula-hopem i przy okazji można jak widać wyrobić sobie sylwetkę :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Efekty są świetne ! Chyba tez muszę kupić sobie hula hop :D takiego z wypustkami jeszcze nigdy nie miałam ale słyszałam ze z początku są po nim mega siniaki :p
OdpowiedzUsuńWidać efekty😊 zachęciłaś mnie do ćwiczeń z hula hop, bo też z chodzeniem na siłownię u mnie ciężko 😊
OdpowiedzUsuńWow, efekt regularnych ćwiczeń z wykorzystaniem hulahopa skutecznie erozuje tłuszcz z brzucha. Wygląda na to, że mężczyźni również mogą go używać do ćwiczeń.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia z Indonezji.
Pamiętam jak kręciliśmy hula-hop w podstawówce :D
OdpowiedzUsuńEfekt jest naprawdę wow :)
Wiem, że hula hop jest super, ale ja nie umiem nim kręcić. 3 - 4 obroty i spada. Powiem CI jednak, że twoje wyniki zrobiły na mnie ogromne wrażenie.
OdpowiedzUsuńSuper efekt!:)
OdpowiedzUsuńJa sport kocham, ale najbardziej po drodze mi z bieganiem, rowerem i basenem:)
Wow! Szacun :). Wcześniej też nie było źle, ale jednak widać znaczącą różnicę (in plus oczywiście).
OdpowiedzUsuńWow świetna zmiana!
OdpowiedzUsuńSuper efekt. Zainspirowałaś mnie.
OdpowiedzUsuńefekty są naprawde widoczne :) super! ja nie ma problemu z nadmiarowym tłuszczem w okolicy talii, genetycznie nabieram go najpierw w udach :P
OdpowiedzUsuńJa swego czasu bardzo dużo ćwiczyłam z hula hop, ale klasycznym. Przy regularnym ćwiczeniach efekty są naprawdę widoczne :)
OdpowiedzUsuńO Wow jaki efekt ! Myślałam o tym aby sięgnąć po nie i zacząć właśnie taką formę ćwiczeń ale jakoś nie byłam zmotywowany. Patrząc jak Twoje ciało się zmieniło to warto 😍
OdpowiedzUsuńRewelacja! Nie spodziewałam się takich efektów po hula hop :)
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt, mnie trochę przerażają te początkowe siniaki :)
OdpowiedzUsuńOoo, super efekty, zachęciłaś mnie do kupienia hula hop. Kiedy byłam mała, bardzo je lubiłam :)
OdpowiedzUsuńPS. Obserwuję i dziękuję za odwiedzenie mojego bloga <3
Wow! Szacunek za wytrwałość!
OdpowiedzUsuńEfekty są świetne. Kiedyś jako dziecko dużo się bawiłam z hula hop. Patrząc na efekty to chyba powinnam do niego wrócić :-)
OdpowiedzUsuńKurcze a ja swoje hula hop wywaliłam :(
OdpowiedzUsuńBuziaki:*
Zapraszam na nowy post prosto z pola lawendy -> WWW.KARYN.PL