STYCZEŃ - MIESIĘCZNE PODSUMOWANIE / POLECANE RZECZY

05:48


Cześć kochani!
Jest to mój pierwszy miesiąc prowadzenia akurat tego bloga. Postanowilam,że co miesiąc będę robiła zestawienie najciekawszych rzeczy,z którymi miałam styczność, dzięki czemu z czystym sercem będę mogła je wam polecić.
Styczeń,niezbyt aktywny miesiąc, szczególnie dla mnie,osoby której produktywność poniżej 0C spada do minimum. Jednak walczę z tym ,tak więc do konkretów.
Co ciekawego wpadło mi w tym miesiącu do rąk?

Takie cudeńko upolowałam kilka dni temu w pewnym butiku. Z racji tego,że nie jestem wielką fanką torebek(taak,jak to możliwe? :D) i nie posiadam zbyt wielkiej kolekcji, żeby kupić jakąkolwiek,to musi być to miłość od pierwszego wejrzenia. I tak też było tym razem.
Cena: 300zł


***

Jak większość osób lubię wszelakie promocje,tańsze zamienniki,które nie odbiegają aż tak bardzo jakościowo od tych DROGICH. Takie też czasami chciałabym wam polecić.

Pierwszym totalni szokująco tanim,ale bardzo trwałym produktem jest matowy lakier do paznokci firmy CR CAIRUO za,uwaga..4 ZŁOTE! Serio dziewczyny,wiem,że często takie chińskie kosmetyki są totalnie nietrwałym badziewiem,jednak te lakiery są rewelacyjne.Swoją opinię opieram szczególnie na tym,że zasychają po niecałej minucie,a dla mnie,osoby,która malując paznokcie,nie potrafi wysiedzieć 2minut, bo przypomina sobie,że do zrobienia ma tysiąc rzeczy,to cud ;)
Świetnie rozlewają się na płytce,nie zostawiając śladów,zamazów,nierówności..Totalna i wyrazista pełnia kolorów. No i do tego kolor staje się matowy,a ja uwielbiam takie rzeczy.
Cena: 4zł

***
Cienie do powiek firmy INGLOT. Kolor srebrny i złoty. Tak tak wiem, mega rzucające się "w oczy", jednak jeśli maluję się cieniami, to zawsze jest to mocny i odważny makijaż.
Są śliczne i dobrze trzymają się na powiece.
Cena: ponad 49 zł 

***
Cień do powiek z CATRICE. Również mój numer 1 jeśli chodzi o makijaż brwi. Numer 1 idealnie podkreśla mój naturalny kolor,ale nie sprawia wrażenia sztucznych i przerysowanych brwi.(nr 1 zaznaczony na zdjęciu)
Cena: około 18zł

***
Następnym produktem jest krem brązujący KOLASTYNA LUXURY BRONZE. Jestem posiadaczką bladej cery, więc okres zimy,kiedy zejdzie ze mnie letnia opalenizna, jest masakryczny. Uwielbiam opalone ciało, więc taki krem jest świetnym rozwiązaniem,z racji tego,że nie chcę niszczyć sobie skóry cały rok choćby przez solarium. Przyznam,że po pierwszym stosowaniu wyglądałam dosyć śmiesznie,bo w miejscach gdzie nałożyłam go zbyt dużo i nie rozsmarowałam,zrobiły się brązowe plamy. Jednak i tak w porównaniu z samoopalaczem działa lżej. Dlatego nałożona warstwa niech będzie  cienka i dobrze rozsmarowana. I do tego ma piękny zapach!
Cena: 12zł

***
Zestaw LUCK z Avonu,przepiękny zapach,jeden z najładniejszych jakie kiedykolwiek miałam,uwierzcie mi :) Balsam + dezodorant,mój ulubiony :)
Cena: około 50 zł

***
Bronzer marki Smart Girls Get More.Zawiera on bardzo dużo połyskujących drobinek,które nadają świetlisty połysk skórze,podkreślają kości policzkowe no i dodaje skórze świeży blask ,przy tym ślicznie pachnie :)  
Cena: 8zł

***

Na dziś tyle,ale na dniach pojawi się nowy post.
Jeśli macie więcej pytań co do wyżej wymienionych kosmetyków,śmiało pytajcie :)

instagram

You Might Also Like

5 komentarze

  1. te cienie z inglota są genialne i wielki plus za frędzle przy torebce! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Torebka jest fenomenalna, ale cena.. Też oszałamia.
    Pozdrawiam, i zapraszam Shikatemeku

    OdpowiedzUsuń
  3. torebka i cienie z Inglota są super ;)
    Obserwuje i zapraszam do mnie

    mademoiselleshirley.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowne rzeczy <3
    świetna torebka !
    http://xthy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz i obserwację.
Zostaw swój adres bloga, zawsze odwdzięczam się tym samym